wtorek, października 31, 2017

Kochaj i bądź kochany

Dzisiaj temat, który dotyczy Nas wszystkich jako ludzi. Zaparz sobie dobrej herbaty, najlepiej z pomarańczą i imbirem, i poświęć chwilę czasu na lekturę🍂


Jesień za oknem, robi się coraz wietrzniej, zimniej i ciemniej. Dla wielu osób to czas, który nazywają depresyjnym. Ja wole używać słowa refleksyjny
Ostatnio spędzam mnóstwo czasu na udoskonalaniu siebie, zrozumieniu pewnych mechanizmów rządzących światem emocji. Wszystko jest dualne, dobro - zło, ogień - lód, miłość - nienawiść i nic tego nie zmieni. Zauważyłem, że często tak prosty temat przepada w natłoku informacji, a żeby powiedzieć dosadniej, DEZINFORMACJI.

♫ odpal i przeczytaj: https://www.youtube.com/watch?v=GZSsOEqgm0c


Otaczamy się dobrami materialnymi, znajomościami, zadaniami zawodowymi - czy też tymi związanymi z edukacją, śledzimy codziennie życie setek ludzi, którzy pokazują nam jak żyją. Czytamy nagłówki, a nie artykuły. Czytamy slogany reklamowe, a nie sprawdzamy etykiety. Zaśmiecamy nasz umysł tysiącami zbędnych informacji. Wszystko po to aby intensywnie wykorzystać czas, który jest nam dany na Ziemi. A tak naprawdę człowiek jako Istnienie ma tylko kilka podstawowych potrzeb. Jedną z nich jest miłość lub inaczej brak samotności. Przyjaźń zmniejsza tę lukę, ale nic nie wypełnia samotności tak jak prawdziwa i szczera miłość. Tysiące poetów, muzyków, malarzy, twórców, ale też psychologów i innych specjalistów, od lat szuka odpowiedzi na pytanie czym jest miłość?. Czy te poszukiwania coś zmieniły i dziś potrafimy zdefiniować to uczucie? Nie sądzę. Ale wiem na pewno, że nie powinniśmy wrzucać miłości do koszyka z tym co rozpoznane, przeanalizowane i wyliczone.

Wyrzuć do śmietnika recepty na idealną miłość, poradniki dotyczące poszukiwania miłości, nie wspominając o tych dotyczących podrywu 😉 Przenieś się na drugą stronę swojej świadomości, odrzuć od siebie na moment, przy tym poście i herbacie, wszystko co słyszałeś, każdy obraz który bombardował Twoje oczy z Instagrama pod hasztagiem #purelove.
Zanurz się w swoją podświadomość i zapytaj siebie czym dla Ciebie jest miłość. Postaraj się nie utożsamiać jej z żadnym filmem, z żadnym wydarzeniem, nie nazywaj jej słowami, które znasz, zwyczajnie postaraj się ją poczuć w sobie.

Nasz mózg to najbardziej doskonały procesor jaki istnieje, ale nasze serce i sfera emocji nie zna algorytmów. To co świadome zapisujesz na twardym dysku swojego mózgu. To co czujesz bez analizy to Wewnętrzny Głos, który poprowadzi cię w tym temacie do przodu. Każdy z nas chce poczuć to uczucie, które rozrywa od środka, otula ciepłem w chłodne dni, dodaje wiary, że możemy przenosić góry, nawet jeśli postury raczej jesteśmy wątłej. Mimo to coraz mniej ludzi potrafi być cierpliwym w kwestii oczekiwania lub szukania miłości. Coraz więcej natomiast wchodzi w relacje na zasadzie układu, to mi się opłaci, inni mają gorzej albo w zasadzie ładna i niegłupia dziewczyna no i jeszcze, nawet przystojny i dobry chłopak, nie będzie tak źle. Mówiąc już bez ogródek coraz częściej, widzę pary z rozsądku lub zwyczajnie tkwiące w jakieś dziwnej sferze komfortu, w relacjach matematycznie obliczonych na sukces i powodzenie. Absolutnie daleki jestem od oceny kogokolwiek i uważam, że to każdego prywatna sprawa. Jednak na tym blogu dzielę się tym w jaki sposób prowadzę lub chcę prowadzić swoje życie i jak odczuwam pewne rzeczy. Stąd pozwalam sobie na tego rodzaju refleksję.

Już dawno zrozumiałem, że nie można nikogo zmusić do miłości. Nie można znaleźć recepty na to jak ją pielęgnować. Coś co sprawdza się w moim życiu to przestrzeń w sercu, którą rozumiem i którą zarezerwowałem na to uczucie. Chcę aby ta przestrzeń była niezmąconą, realną i rzeczywistą interpretacją życia i świata, a nie jedynie wyidealizowanym obrazem. Aby taką przestrzeń zbudować dużo rozmawiam ze sobą. To pomaga poczuć spokój w chwilach kiedy wszystko płonie. Pozwala czuć się wygodnie i ciepło, nawet jeśli moje życie zamraża się emocjonalnie. Do tego właśnie Was namawiam. Podejścia do wszystkiego na prostej zasadzie: jeśli z kimś chce tworzyć trudną sztukę miłości, to pamiętam, że (idąc za teorią dualizmu) mogę darzyć kogoś dużą emocją ale mogę również wypełnić swoją przestrzeń w sercu totalnym zmąceniem, czyli tym, co aktualnie tam się znajduje. Mówiąc inaczej. Jeśli Twoja przestrzeń w sercu nie będzie odpowiednio i stabilnie przygotowana, postara się zakleić swoją lukę tym, na co przygotowana będzie. I tu sprawa zaczyna się komplikować. O ile w kwestiach wydarzeń świata rzeczywistego podstawową funkcją jest interpretacja i argumenty, w tej drugiej sferze o naszych działaniach decyduje instynkt i serce, które może wysyłać sprzeczne sygnały. Ale mam na to szybki sposób: zapytaj siebie czym jest dla mnie miłość? Jeśli nazwiesz ją imieniem osoby, którą kochasz to jest bardzo duża szansa, że właśnie stałeś się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Miłość do drugiej osoby i ta, którą ta osoba ci ofiaruje, to najpiękniejszy nośnik inspiracji, przewodnik po wielkim świecie kreatywnych myśli. Jeśli więc wewnętrznie godzisz się tylko z namiastką tego uczucia wiedz, że nigdy nie będziesz BARDZIEJ.

Może wydaje ci się, że wiesz za mało o relacjach. Może wydaje ci się, że Twój przyjaciel, kumpela wie więcej więc lepiej będzie ich się doradzić. Ale bądź pewny, że wiesz już wszystko w momencie kiedy przychodzisz na świat. Nie tłum tego głosu, nie zaśmiecaj go obrazami idealnych związków. Ludzie odnajdują miłość w różnych szerokościach geograficznych, w różnym stadium rozwoju swoich karier zawodowych, z różnym statutem finansowym. Jedni żyjąc, w ocenie innych, w ubóstwie, są szczęśliwi i zainspirowani do zdobywania świata, drudzy żyjąc w sferze doskonałego komfortu finansowego bywają niekochani, łatając swoją przestrzeń w sercu dobrami materialnymi. Nie ma reguł i nigdy ich nie było! Może lepiej zamiast szukać gotowych rozwiązań, zamiast pytać kogokolwiek innego, lepiej zapytać siebie po Drugiej Stronie własnego Ja, czym jest miłość?


Pozwolę sobie, na koniec tego posta, wrzucić Wam cytat z filmu, który uwielbiam i do którego wracam raz w roku co najmniej od 15 lat.

♫ przed przeczytaniem odpal sobie nutę: https://www.youtube.com/watch?v=o9y28uMEKlM


„Zastanawiałem się nad tym, co wtedy mówiłeś. O moim obrazku. Przez pół nocy o tym myślałem. Wreszcie coś pojąłem. Zapadłem w długi, spokojny sen. Przestałem się nad tym zastanawiać. Wiesz, co zrozumiałem? Po prostu dzieciak z ciebie. Nie wiesz, o czym mówisz. Nie byłeś nigdy poza Bostonem? Zapytany o sztukę, przytoczysz każdą napisaną na ten temat książkę. Michał Anioł. Dużo o nim wiesz: dzieło życia, poglądy polityczne, relacje z papieżem, orientacja seksualna. Ale nie możesz mi opisać zapachu Kaplicy Sykstyńskiej. Nigdy nie stałeś tam i nie patrzyłeś na to piękne sklepienie. Nie widziałeś go. Gdybym cię spytał o kobiety, prawdopodobnie podałbyś mi całą listę upodobań. Może nawet parę razy kogoś przeleciałeś. Ale nie opowiesz mi, jak to jest budzić się obok kobiety i czuć się naprawdę szczęśliwym. Twardziel z ciebie. Jeśli spytam cię o wojnę, zacytujesz mi Shakespeare’a: „Znów bitwa przed nami, przyjaciele moi.” Ale nigdy nie byłeś na wojnie. Twój najlepszy kumpel nie umierał na twoich kolanach, prosząc cię o pomoc. Zapytany o miłość, zacytujesz sonet. Ale nigdy, patrząc na kobietę, nie czułeś się kompletnie bezbronny, ale równocześnie nieskończenie szczęśliwy. Jakby Bóg właśnie dla ciebie zesłał anioła, który potrafi uratować cię przed całym złem. I nie wiesz, jak to jest być jej aniołem… Kochać ją, być dla niej zawsze, w każdej chwili, gdy umiera na raka. Nie wiesz, jak to jest spędzić dwa miesiące przy szpitalnym łóżku, trzymając jej rękę i kiedy lekarze widzą w twoim spojrzeniu, że ciebie godziny odwiedzin nie dotyczą. Nic nie wiesz o prawdziwej stracie, bo to się zdarza tylko, jeśli kochasz kogoś bardziej niż samego siebie. Wątpię, że pozwoliłeś sobie kogoś tak kochać. Patrzę na ciebie i nie widzę inteligentnego, pewnego siebie mężczyzny. Widzę zarozumiałego, przerażonego chłopca. Ale jesteś geniuszem, Will. Nikt nie zaprzeczy. Prawdopodobnie nikt nie pojmie twojej głębi. Jednak uważasz, że wiesz o mnie wszystko, bo widziałeś mój obrazek. Jesteś sierotą, prawda? Myślisz, że ja od razu wiem, jak trudne było twoje życie, jak się czujesz, kim jesteś, bo przeczytałem Oliviera Twista? Wystarczająco cię to określa? Gówno mnie to obchodzi, ponieważ nie dajesz mi niczego, czego nie mógłbym znaleźć w jakiejś pieprzonej książce. Chyba, że pogadamy o tobie. Kim jesteś. To mnie fascynuje. Tego chcę. Ale ty tego nie chcesz, prawda? Przeraża cię to, co mógłbyś powiedzieć. Twój ruch, wodzu.”




Trzymajcie się kochani i dobrej podróży na drugą stronę własnego Ja. Wystarczy zamknąć oczy i wyczyścić głowę ze zbędnych informacji, stresogennych wydarzeń i zadań.
Powodzenia✊



10 komentarzy:

  1. Chciałabym wiedzieć czym jest miłość ale jeszcze nigdy jej nie zaznałam. Chociaż wyobrażam sobie to jako takie poczucie bezpieczeństwa i coś co napędza do życia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najcudowniejsze uczucie,gdy oddajesz całego siebie drugiemu człowiekowi a on tylko sie tobą bawi,aż w końcu sie znudzi i porzuci cię - samą , z niską samooceną i poniżoną...

    OdpowiedzUsuń
  3. Skupiasz się tutaj głównie na miłości między dwiema osobami. I masz rację - miłość to coś pięknego i bardzo silnego. Daje porządnego kopa do działania napełnia szczęściem bezpieczeństwem i nadzieją. Ale miłość bywa bardzo bolesna. Szczególnie przy stracie osoby którą kochałeś całym sercem. I wtedy powstaje pustka której nikt nie jest wstanie Ci wypełnić. Jak sobie z tym poradzić? Jak zasklepić tą "dziure"? Da sie to wogole zrobic? Takie pytania nasunęly mi się podczas czytania tego postu, kiedy na myśl przyszła mi osoba która odeszła już spory czas temu którą bardzo kochałam i która zostawiła ogromny ślad ogromną "dziurę" w sercu.
    post swietny bardzo przemyślany jak każdy inny! Dziękuję za niego. Dobrej nocy

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki to film? Świetny tekst, chcę więcej. Czuję, że dzięki temu mogę zmienić swoje życie. Dzięki Patryk :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze mówiąc nie wiem co napisać, czego bym nie napisała i tak nie jestem w stanie opisać słowami tego co wywołał we mnie ten post. Po prostu dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem co to jest miłość i tego jestem pewna, jednak miłość ta była tak mocna ze wypaliła dziurę w moim sercu. Teraz czekam aż ta dziurę znowu wypełni ktoś kto pokocha mnie całym sercem ale jeszcze nie poznałam takiej osoby. Fajnie jest mieć kogoś kto oddaje ci całe swoje serce, gorzej jest natomiast jak odchodzi na zawsze, ciężko jest uwierzyć ze kiedyś ktoś chociaż w jakimś stopniu zastąpi ta osobę

    OdpowiedzUsuń
  7. Temat, który poruszyłeś nie jest prosty. O uczuciach nie jest łatwo pisać zwłaszcza o miłości. Masz zupełną rację, że do miłości nie można nikogo zmusić. W dzisiejszych czasach ciężko o prawdziwą i szczerą miłość. Coraz więcej osób wiąże się z drugą osobą ze względu na korzyści jakie może mieć z tej relacji. Jednak prędzej czy później to i tak zawsze wychodzi czy druga osoba związała się z Tobą z miłości czy tylko dlatego, że jej było tak wygodnie i jej się to opłacało. Życie to zawsze zweryfikuje, a tego uczucia nie da się oszukać. Ale jeśli kogoś naprawdę kochamy to liczy się już tylko szczęście i dobro tej drugiej osoby i nic więcej. Dla tej osoby jesteśmy w stanie zrobić wszystko, bo kochamy ją bardziej niż samego siebie. Dlatego nie ma na tym świecie mocniejszego uczucia. Nie każdy ma to szczęście doznać bezinteresownej miłości, która przenosi góry. Jeśli jednak nam się ona przydarzy to trzeba ją pielęgnować, bo jest cenniejsza niż wszystkie dobra tego świata.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kazdy nowy wpis wnosi do mojego szarego zycia cos nowego.
    Dziekuje za wszystko

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiem co to jest miłość, czasem potrafi nas mocno skrzywdzić i na pewno każdy to doznał nie raz. Ale czy jest idealna to ciężko to powiedzieć czasem sądzimy tak , bo z osobą drugą z którą tworzymy związek i mamy miłość jest Nam dobrze ze sobą i naprawdę się kochamy , ale nie zawsze tak jest i w każdym związku. Szukamy miłości na każdy sposób . Jest to uczucie , które ciągle gdzieś wokół Nas jest, otacza Nas przez środowisko, innych ludzi znajomych i nieznajomych, rodziców, przyjaciół, posiadamy ja dzięki drugiej osobie z którą dzielimy swoje życie i otoczenie (dom,czasem pracę). Przepraszamy , ale tym raze nie uda Nam się spotkać jak na razie mamy nadzieję , że następnym razem się i będzie tych spotkań więcej niż w tym roku w przyszłym postaramy się , że było ich więcej tych spotkań z Tobą . Czy będą jakieś zloty fanów w tym roku? Pamiętaj , że jesteśmy i zawsze będziemy z Tobą pomimo wszystko .

    OdpowiedzUsuń
  10. Podzwiam Cię za wszystko co robisz i to ze tak szczerze potrafisz o tym wszystkim pisać, naprawdę chylę przed Tobą głowę i dziękuję ze mogłam Cię poznać osobiście i porozmawiać choć Ty pewnie mnie nie pamiętasz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Xmysli , Blogger